Chałwa kojarzy mi się z moim dzieciństwem, kiedy z utęsknieniem czekałam na otwarcie pudełka, w którym się znajdowała. Na sklepowych pułkach możemy znaleźć wiele pięknie wyglądających chałw, ale każda jest naszpikowana aromatami, konserwantami, barwnikami oraz dużą ilością cukru. Trochę mnie to odstrasza. A ponieważ uwielbiam smak chałwy zapragnęłam zrobić ją w domu.
Głównym składnikiem chałwy jest sezam, który słynie z bogactwa: kwasów tłuszczowych jedno- i wielonienasyconych, potasu, wapnia, magnezu, cynku, miedzi, manganu, niacyny, witaminy B6, kwasu foliowego. W 100 g produktu znajdziemy około 400 mg potasu, 100 mg wapnia, 400 mg magnezu, 6 mg żelaza, 3 mg cynku i 100 mg kwasu foliowego. Sezam zawiera również przeciwutleniacze, które są stabilne podczas procesu podgrzewania i mają korzystny wpływ na nasz organizm. Sezam stanowi bogactwo błonnika, który wykazuje korzystne działanie na nasz układ pokarmowy. W związku z tym jedząc chałwę dostarczymy organizmowi cennych dla niego substancji.
DOMOWA CHAŁWA
Składniki:
• 400 g sezamu
• miód ilość wg uznania, ja dodaję około 3-4 łyżek miodu gryczanego
Sposób wykonania:
1. Sezam upraż na małym ogniu na patelni, a następnie poczekaj, aż ostygnie. Podczas prażenia musisz często mieszać, aby się nie przypalił. Postaraj się uprażyć każde ziarenko na lekko złoty kolor. Zbyt mocne prażenie spowoduje, że chałwa stanie się gorzka.
2. Potem zmiksuj sezam w blenderze na gładką masę. Musi powstać konsystencja masła.
3. Dodaj miód i zmiksuj na gładką masę.
Jako dietetyk polecam DOMOWĄ CHAŁWĘ wszystkim, którzy mają niepochamowaną ochotę na coś słodkiego. Lepszy słodycz wykonany samemu niż ze sklepu pełen konserwantów i szkodliwych sztucznych dodatków.