Święta Wielkanocne to czas zadumy, refleksji i spotkań z rodziną. W tym roku będą inne niż zwykle. Życie napisało nam scenariusz, który jeszcze rok temu zostałby zakwalifikowany do kategorii science fiction. A jednak się realizuje. Zadbajmy, aby Święta Wielkanocne minęły w ciepłej refleksyjnej atmosferze pamiętając o zdrowych nawykach.
Jak postępować, aby po Świętach nie przybyło nam kilogramów? Odpowiedz jest bardziej prosta niż nam się wydaje. Wystarczy spełnić pięć zasad.
Najważniejsza zasada: Jedz posiłki nie częściej niż co 3-4 godziny. To najważniejsza zasada. Dzięki niej nie zaczynasz posiłku rano i nie kończysz w nocy przed pójściem spać. Pamiętaj, że jedno ciastko, mały orzeszek, kawałek jabłka to też posiłek tylko mały lub maleńki 🙂 Daj odetchnąć wątrobie i trzustce, one też chcą mieć święta 🙂 Posiłek trawimy w zależności od jego składu i temperatury od jednej do dwóch godzin. Po tym czasie dopiero organy uczestniczące w trawieniu mają czas na regenerację.
Druga zasada: Nie przejadaj się. Wiem, że na stole leży wiele smacznych kąsków. Spróbuj każdego, ale nakładaj sobie maleńkie ilości. Dzięki temu spróbujesz wszystkiego, a Twój układ pokarmowy nie będzie zbyt mocno obciążony. Chwila słabości przy stole, to długie godziny zalegania jedzenia w układzie pokarmowym, uczucie ciężkości, spadek energii, wzdęcia.
Trzecia zasada: Jedz tylko w godzinach przeznaczonych na spożywanie posiłków czyli śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. To ważna zasada, która bardzo często jest łamana podczas świąt. Dziwnie to zabrzmi, ale wtedy jemy z nudów lub z uwarunkowań społecznych. Kawę z małą ilością czegoś słodkiego zaplanuj na II śniadanie lub podwieczorek. Pamiętaj jednak, że słodkości nie sprzyjają odchudzaniu. Przed świętami musisz sobie zadać pytanie czy w czasie świąt odpuszczasz dbanie o figurę czy chcesz utrzymać wagę czy może chcesz jednak, aby w dalszym ciągu następował spadek wagi. I w zależności od odpowiedzi uzależnij swoje postępowanie odnośnie słodyczy.
Czwarta zasada: Pij wodę przed posiłkami i minimum 1,5 godziny po posiłkach. Pij również wodę pół godziny przed pójściem spać. To pół godziny jest ważne, aby nadmiar wody przed spaniem pozostawić w toalecie. W innym przypadku musisz wstać w nocy. Fizjologia jest nieubłagana. Jaką wodę pić? Na te i wiele innych pytań znajdziesz informację w artykule WODA DO PICIA.
Piąta zasada: Warzywa do każdego posiłku. Mogą być surowe, gotowane lub pieczone, ważne aby były. Z doświadczenia wiem, że z warzywami nie mamy problemów podczas obiadu, ale już w pozostałych posiłkach różnie to bywa. Przy planowaniu zakupów weź pod uwagę zakup odpowiedniej ich ilości.
Z tymi prostymi zasadami każde święta przejdą bez przejadania się i magazynowania nadmiaru kilogramów.
A oto przepisy na WIELKANOCNY BARSZCZ BIAŁY i PASZTET GRYCZANY Z PIECZONYCH WARZYW. Przepisy pochodzą ze strony: kwestiasmaku.pl.
Bardzo lubię tę stronę 🙂
WIELKANOCNY BARSZCZ BIAŁY
Składniki:
500 g mięsa wieprzowego z kością (żeberka, łopatka, kości wieprzowe)
1 i 1/2 łyżeczki soli
1 marchew
2 pietruszki
kawałek selera
kawałek pora
1 duża cebula
100 g wędzonki (kiełbasy lub boczku)
2 suszone grzyby
kilka ziaren pieprzu
5 listków laurowych
5 ziaren ziela angielskiego
400 g surowej białej kiełbasy
2 ząbki czosnku
1 łyżka tartego chrzanu
250 ml żurku/barszczu białego na mące pszennej
2 łyżeczki suszonego majeranku
200 g gęstej kwaśnej śmietany 18%
Sposób wykonania:
Do dużego garnka włożyć opłukane i pokrojone na kawałki mięso, wlać 3 litry zimnej wody, posolić i gotować pod przykryciem przez ok. pół godziny. Następnie dodać obrane i opłukane warzywa z włoszczyzny, nieobraną opłukaną cebulę, wędzonkę, suszone borowiki, pieprz, liście laurowe oraz ziele angielskie. Po zagotowaniu zszumować, zmniejszyć ogień, przykryć i gotować przez ok. 1 godzinę. Dodać opłukaną i podziurkowaną w kilku miejscach białą kiełbasę i gotować na małym ogniu przez ok. 20 minut. Dodać rozgniecione końcem noża ząbki czosnku oraz chrzan. Odstawić na 15 minut, następnie przecedzić przez sitko do czystego garnka. Dodać zakwas na biały barszcz jeśli go używamy i zagotować. Gotować przez ok. 2 minuty co chwilę mieszając. Do wywaru dodać majeranek, pokrojoną na plasterki kiełbasę (jeśli kiełbasa była w naturalnej otoczce, nie trzeba jej zdejmować). Dodać ugotowane grzyby oraz jeśli chcemy pokrojoną na kawałeczki wędzonkę i kawałki mięsa wieprzowego. Zupę doprawić świeżo zmielonym pieprzem i zaprawić śmietaną: śmietanę wymieszać z 4 łyżkami zimnej wody a następnie ze stopniowo, po łyżce dodawaną zupą (dodać ok. łyżki wazowej zupy), dopiero wówczas można dodać zaprawioną śmietanę do garnka z zupą. Podgrzać na minimalnym ogniu i podawać z ugotowanym jajkiem i chlebem na zakwasie.
PASZTET GRYCZANY Z PIECZONYCH WARZYW
Składniki:
1/2 szklanki zielonej soczewicy
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
250 g pieczarek
1 duża cebula
przyprawy: po 1/3 łyżeczki cynamonu, kminu rzymskiego (kuminu), ostrej papryki, oregano i kolendry
100 g (1 woreczek) kaszy gryczanej
2 łyżki masła orzechowego (opcjonalnie)
3 łyżki posiekanych orzechów włoskich (opcjonalnie)
1/2 łyżki oliwy extra vergine
2 łyżki oleju lnianego, rzepakowego lub oliwy
2 łyżki octu balsamicznego
opcjonalnie – 2 jajka
Sposób wykonania:
Zieloną soczewicę zalać wodą i moczyć przez kilka godzin, następnie ugotować ze szczyptą soli do miękkości (ok. 30 minut). Ostudzić, odcedzić. Marchewki, pietruszkę i selera obrać i pokroić na kawałki, położyć na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Dodać pieczarki pokrojone na ćwiartki i pokrojoną na kilka kawałków obraną cebulę. Warzywa doprawić solą, pieprzem, skropić oliwą extra, wymieszać, rozłożyć po całej blaszce i piec przez ok. 45 minut w 200 stopniach C. Na 5 minut przed końcem dodać przyprawy. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Kaszę gryczaną ugotować, odcedzić, ostudzić. Odcedzoną soczewicę, kaszę gryczaną, upieczone warzywa zmielić w melakserze dodając olej, masło orzechowe (jeśli używamy), orzechy i ocet balsamiczny. Jeśli używamy jajek mieszamy je na koniec z masą. Wyłożyć do podłużnej formy keksowej wyścielonej papierem do pieczenia. Wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika. Piec bez przykrycia przez ok. 45 – 50 minut w 180 stopniach C.
Opracowane przez: Małgorzata Skrzypczak Gabinet Dietetyczny “MARCHEWKA” Bielsko-Biała